„STRYJEŃSKA. Let’s dance, Zofia!” to monodram w wykonaniu Doroty Landowskiej, w którym Zofia Stryjeńska opowiada o swoim życiu. Spektakl stworzony został przez zespół międzynarodowych artystów i jest podróżą teatralną, dokumentalno-filmową oraz muzyczną. Spektakl zainauguruje XIX Ogólnopolskie Spotkania z Monodramem o Złotą Podkowę Pegaza.
7.12.2023, godzina 17.00 Sala im. A. Wajdy, ul. Jana Pawła II 5
Historia Zofii Stryjeńskiej to opowieść o tym, jak młoda dziewczyna przebiera się za mężczyznę i podejmuje wymarzone studia malarskie w Monachium w czasach, kiedy kobietom nie wolno było jeszcze studiować. To opowieść o jej miłości do męża, Karola Stryjeńskiego, o marzeniu by budować rodzinne gniazdo, ale także jednoczesnej potrzebie samotności, w której spełniałaby się jako malarka. Zofia, walcząc o miłość do człowieka i miłość do sztuki, wpada w swoisty obłęd, szaleństwo, z powodu którego mąż dwukrotnie i „dla jej dobra” umieszcza ją w szpitalu psychiatrycznym. Może to jednak jego sposób na wolność́ od szalonej miłości, dla której Zofia biega za Karolem po Zakopanem, a nawet goni go z rewolwerem po Paryżu?
Tylko jak pogodzić́ te wszystkie miłości w jednym życiu? Ich dzieci Zofia oddaje na wychowanie Żańci brzyduli, czyli swojej bratowej. Pracuje także jak w obłędzie: nie je, nie myje się̨. Wystawia obrazy w Polsce i na świecie, wykonuje ilustracje do książek – do „Trenów” Kochanowskiego, „Sielanek” Szymonowica, „Monachomachii” Krasickiego, wierszy Przerwy-Tetmajera, tworzy scenografie i projekty kostiumów do baletu Szymanowskiego „Harnasie”, maluje polichromie, tworzy wnętrza statków „Piłsudski” i „Batory”. Dobre czasy mijają jednak szybko. Zofia tuła się̨ po hotelach i wynajmowanych pracowniach, żyje jak kloszard, pożycza pieniądze, zastawia obrazy i garderobę̨, chronicznie bieduje. Marzy o wyjeździe do USA. Kupuje nawet bilety na statek. Batory miał wypłynąć 18 września, tymczasem… wybucha wojna. Zofia trzyma się̨ Polski, choć́ ma szwajcarski paszport. Próbę̨ wyjazdu podejmuje dopiero wówczas, gdy do Krakowa wkraczają Rosjanie. Stryjeńska, znakomita przedstawicielka art deco, umiera w Genewie w 1976 roku w szpitalu psychiatrycznym Bell Air.