Jedno miejsce parkingowe przypadające na piętnaście mieszkań, brak oświetlenia osiedlowej ulicy oraz zastawione drogi przeciwpożarowe i chodniki. Tak w skrócie można opisać krajobraz przy sześciu blokach przy ulicy Kowalskiego i Lityńskiego.
Problem małej ilości miejsc parkingowy staje się w naszym mieście coraz bardziej powszechny. Władze miasta i spółdzielnie mieszkaniowe robią co mogą, by tę sytuację poprawić. Jednak są miejsca, gdzie od lat nic się nie zmienia.
Przykładem mogą być bloki przy ulicy Kowalskiego 23, 23A i 23B oraz Lityńskiego 16, 16A i 16B. Na ponad trzysta mieszkań przypada tam tylko dwadzieścia miejsc parkingowych. Kierowcy stawiają więc swoje samochody na chodnikach, a także zastawiają drogi przeciwpożarowe.
– Sytuacja w tym miejscu jest tragiczna – powiedział nam jeden z mieszkańców. Podczas dwóch ostatnich pożarów z powodu zastawionych samochodami dróg pożarowych straż pożarna miała utrudniony dostęp do bloków – dodał.
Sytuacja ta jednak może w najbliższym czasie się zmienić. Projekt budowy miejsc parkingowych został zgłoszony do Budżetu Obywatelskiego.
Zakłada on wybudowanie wzdłuż części wschodniej wtórnika ulicy Reja kilkudziesięciu nowych miejsc parkingowych na niezagospodarowanym obszarze, z przeznaczeniem dla mieszkańców 6 budynków wielorodzinnych. Powstaną również zieleńce i nowy drzewostan. W części zachodniej wtórnika przewiduje się odwodnienie i utwardzenie gruntu oraz jego oświetlenie w otoczeniu istniejących garaży. Zweryfikowany koszt realizacji projektu – 790 000 zł.
– Inwestycja poprawi komfort, ale przede wszystkim nasze bezpieczeństwo. Mamy więc nadzieję, że uda nam się zwyciężyć – mówią mieszkańcy.