Kobietę i dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie w jednym ze sklepów przy ulicy Noniewicza zatrzymali suwalscy policjanci. 30-letnia kobieta uderzyła pracownika sklepu zabawkowym berłem, a jej 29-letni konkubent prysnął mu w twarz gazem. Później wszyscy uderzali go po całym ciele.
W minioną sobotę o godzinie 23:45 doszło do pobicia mężczyzny w jednym ze sklepów przy ulicy Noniewicza. Przybyli na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że w godzinach wieczornych do sklepu kilka razy przychodziło dwóch mężczyzn i kobieta. Towarzystwo zachowywało się głośno i wulgarnie, co nie podobało się pozostałym klientom.
– Kiedy jeden z pracowników sklepu zwrócił im uwagę, żeby zachowywali się ciszej, to wzbudziło ich agresję. Wtedy kobieta uderzyła mężczyznę zabawkowycm berłem w twarz, a jej kompan prysnął pokrzywdzonemu w twarz gazem. Później wszyscy uderzali swoją ofiarę po całym ciele. Towarzyszyły temu krzyki i wyzwiska – poinformowała asp. szt. Eliza Sawko z suwalskiej policji.
Informacja o całym zdarzeniu została przekazana wszystkim patrolom. W wyniku sprawnej pracy mundurowych podejrzewane o ten atak osoby zostały szybko ustalone i zatrzymane. Okazali się nimi mieszkańcy Suwałk. 30-latka, jej o rok starszy brat i 29-letni konkubent usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali.
Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Za pobicie grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.