23-latka podejrzewanego o uszkodzenie dwóch samochodów oraz drzwi wejściowych do jednego z lokali w centrum miasta zatrzymali suwalscy policjanci. Wczoraj obywatel Albanii usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.
W minioną niedzielę nad ranem dyżurny suwalskiej policji został powiadomiony o mężczyźnie awanturującym się w jednym z lokali w centrum miasta. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci. Tam, w rozmowie ze zgłaszającą mundurowi ustalili, że awanturnik będąc pod wpływem alkoholu, zaczął niestosownie i agresywnie zachowywać się w lokalu, w związku z czym został z niego wyproszony. Bardzo mu się to nie spodobało i zaczął kopać w drzwi do pub-u i przewrócił betonowy kosz na śmieci.
Potem mężczyzna podbiegł do zaparkowanego nieopodal mitsubishi i uszkodził w nim lusterko oraz przednią szybę, a następnie uciekł. Po kilkunastu minutach jednak wrócił i zaczął rzucać butelkami w drzwi do lokalu, w wyniku czego rozbił znajdującą się w nich szybę. Tym razem także próbował uciec, ale po kilkudziesięciu metrach został zatrzymany przez ochronę. Agresorem okazał się 23-letni obywatel Albanii. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 1,6 promila alkoholu.
Ponadto tego samego dnia inny policyjny patrol, w trakcie kontroli miejsc zagrożonych w ramach Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, zauważył w pobliżu wspomnianego wyżej lokalu toyotę, w której była wybita przednia szyba. Okazało się, że tego zniszczenia także dokonał zatrzymany mężczyzna.
Pokrzywdzeni swoje straty oszacowali w sumie na ponad 5 tysięcy złotych. 23-latek usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.