28-latek kierował samochodem mając ponad 2 promile. Spowodował kolizję i prawie doprowadził do czołowego zderzenia.
W sobotni wieczór (22 października) kierowca forda uderzył w tył lexusa i odjechał. Kilkadziesiąt metrów dalej przejechał przez pas zieleni i omal nie zderzył się czołowo z volkswagenem. Okazało się, że siedzący za kierownicą forda 28-latek jest pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.