Nietrzeźwy 33-letni obywatel Łotwy wykorzystał niezamknięty samochód i ukradł portfel z gotówką i dokumentami. Sprawcę kradzieży pomógł ująć suwalczanin, który zauważył mężczyznę rozrzucającego przy drodze dokumenty.
Suwalczanin jadąc do pracy na terenie gminy Raczki zauważył pijanego mężczyznę, idącego drogą, który wyrzucał jakieś dokumenty. Mimo, że spieszył się, to pozbierał rozrzucone dokumenty i przywiózł je właścicielowi. 70-latek powiedział policjantom, że gdyby nie suwalczanin, to nawet nie wiedziałby, że został okradziony. Portfel z dokumentami i gotówką zostawił w samochodzie, który zaparkował na swojej posesji, a drzwi w aucie nie zamykał, bo cały czas był w pobliżu.
Następnie mężczyźni pojechali w miejsce, gdzie szedł nietrzeźwy pieszy. Gdy go zawołali chciał uciec. Po chwili dogonili go i wezwali policjantów, którzy zatrzymali 33-letniego obywatela Łotwy. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko półtora promila alkoholu w organizmie.
Zatrzymany trzeźwiał w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzut kradzieży. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.