Trzy zastępy straży pożarnej oraz dwa patrole policji interweniowały dziś w jednym z bloków przy ulicy Kowalskiego. Powodem był mocno wyczuwalny swąd spalenizny.
Dziś (2 marca) o godzinie 17:25 służby otrzymały informację od jednego z mieszkańców bloku przy ulicy Kowalskiego 23b o mocno wyczuwalnej spaleniźnie i unoszącym się dymie na klatce schodowej. Na miejscu interweniowały trzy zastępy straży pożarnej oraz dwa patrole policji. Ze względu na zaparkowane przy bloku samochody strażacy mieli problem z wjazdem wozu z drabiną.
Strażacy ustalili, iż swąd wydobywa się z któregoś z mieszkań na czwartym piętrze. W jednym z nich nikt nie otwierał drzwi. Po rozwinięciu węży i przygotowaniu do wyważenia drzwi, mężczyzna mieszkający w sąsiednim mieszkaniu przyznał, że przypalił garnek na kuchence.