Kierowca opla miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie, kiedy do kontroli zatrzymał go policjant z Filipowa. Okazało się, że 35-latek ma sądowy zakaz kierowania pojazdami.
W poniedziałek rano (3 kwietnia) policjant z Filipowa zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Mundurowy zwrócił uwagę na opla, który jechał całą szerokością jezdni. Zachowanie mężczyzny siedzącego za kierownicą auta wskazywało, że może on być pod wpływem alkoholu.
Przypuszczenie policjanta potwierdziło się. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 35-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie.
W trakcie sprawdzania kierowcy w policyjnej bazie danych okazało się, że ma on orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Stracił uprawnienia bo już wcześniej nietrzeźwy wsiadł za kierownicę.
Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu orzeczonego w związku ze skazaniem za to przestępstwo, zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat.