Suwalscy policjanci, po zgłoszeniu przez świadka, zatrzymali 68-letnią nietrzeźwą kierującą. Kobieta nie była w stanie dmuchnąć w alkomat przez wymagany czas, dlatego też w szpitalu pobrano jej krew do badań.
W sobotę wieczorem (8 kwietnia) suwalscy policjanci zostali powiadomieni, że najprawdopodobniej nietrzeźwa kobieta, jadąc citroenem ulicą Kowalskiego, najechała na krawężnik.
Przybyły na miejsce patrol policji zauważył opisane przez świadka auto zaparkowane na krawężniku, pomiędzy dwoma dużymi kamieniami. Za kierownicą siedziała kobieta, od której policjanci wyczuli alkohol.
Badanie stanu trzeźwości 68-latki wykazało co najmniej ponad promil alkoholu w jej organizmie. Policjanci nie mogli ustalić dokładnego stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu, gdyż kobieta nie była w stanie dmuchnąć w urządzenie przez wymagany czas. W szpitalu pobrano jej krew do badań.
Teraz dalszym losem nieodpowiedzialnej kierującej zajmie się sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.