Prawie dwa promile alkoholu w organizmie miała 32-latka, siedząca za kierownicą opla, która spowodowała kolizję. Dodatkowo okazało się, że kobieta nie ma uprawnień do kierowania.
W niedzielę (14 maja) po godzinie 19.00 suwalscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na ulicy 1-go Maja. Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że kierująca oplem, najechała na tył audi, a następnie zjechała na pas zieleni i przejechała przez chodnik. Zatrzymała się dopiero na metalowym ogrodzeniu.
Okazało się, że siedząca za kierownicą opla 32-latka była pijana. Badanie alkomatem wykazało, że miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że kobieta nigdy nie miała uprawnień do kierowania.
Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Kobieta odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.