Minął rok od napadu z rabunkiem w jednym z mieszkań przy ulicy Chopina w Suwałkach. Zapytaliśmy suwalską prokuraturę o wyniki prowadzonego śledztwa.
Przypominamy, iż do zdarzenia doszło 9 czerwca 2022 roku około godziny 8:25 w jednym z bloków przy ulicy Chopina w Suwałkach. Do drzwi wejściowych mieszkania zapukało dwóch mężczyzn podających się za policjantów. Byli ubrani po cywilnemu i okazali policyjne legitymacje. Mężczyźni poinformowali, iż szukają narzeczonego przebywającej w mieszkaniu suwalczanki. Sprawcy związali kobietę sznurem, a jej ręce, nogi i usta zakleili taśmą. Następnie mężczyźni z mieszkania zrabowali blisko milion złotych oraz biżuterię o wartości około 30 tysięcy złotych.
W listopadzie ubiegłego roku policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego i kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku oraz funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach, którzy ściśle współpracowali z Prokuraturą Rejonową w Suwałkach, analizując materiał dowodowy i przeprowadzając dodatkowe czynności procesowe, ustalili podejrzanych o rozbój i bezprawne pozbawienie wolności. Okazali się nimi dwaj 45 i 48-letni mieszkańcy województwa mazowieckiego.
Z pytaniem, co dotychczas jeszcze udało się ustalić w wyniku śledztwa, zwróciliśmy się do suwalskiej prokuratury.
Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, poinformował nas, iż śledztwo jest na etapie przygotowywania aktu oskarżenia wobec dwóch podejrzanych, który planuje się przesłać do sądu w czerwcu.
– W toku śledztwa nie odzyskano skradzionego mienia, jednak prokurator zabezpieczył możliwość naprawienia szkody pokrzywdzonemu w ten sposób, że dokonał zajęcia mienia podejrzanych w postaci nieruchomości o szacunkowej łącznej wartości odpowiadającej kwocie szkody – poinformował Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.