40-latek podejrzany o kradzieże perfum wpadł w ręce pracownika ochrony. Miał nadzieję, że i tym razem mu się uda, tak jak trzy dni wcześniej. Zatrzymany usłyszał już zarzut kradzieży. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
W sobotę (15 lipca) dyżurny suwalskiej policji otrzymał zgłoszenie o próbie kradzieży w jednym ze sklepów na Osiedlu Północ. Jak ustalili policjanci, mężczyzna wziął ze sklepowej półki 2 perfumy i próbował wyjść ze sklepu nie płacąc za nie.
Wtedy plany pokrzyżował mu pracownik ochrony. Mundurowi zatrzymali mężczyznę, który trafił do policyjnego aresztu. W trakcie dalszych czynności, policjanci ustalili, że trzy dni wcześniej 40- latek też ukradł perfumy. Jego łupem padły łącznie 4 flakony różnych perfum. Pokrzywdzeni oszacowali straty na łączną kwotę blisko 900 złotych.
Zatrzymany suwalczanin usłyszał już zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności