Suwalscy policjanci ustalili sprawcę kradzieży plecaka z przystanku autobusowego w centrum miasta. Odzyskali też skradzione przedmioty. Pomógł im w tym monitoring.
W miniony poniedziałek (26 lutego) dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach został zawiadomiony o kradzieży plecaka z przystanku autobusowego w centrum Suwałk.
Już następnego dnia po zawiadomieniu, suwalscy policjanci ustalili i dotarli do 37-latka odpowiedzialnego za tą kradzież. Mężczyzna był bardzo zaskoczony całą sytuacją. Dopytywał mundurowych jak do niego dotarli, bo był pewien, że nikt tego nie widział. Policjantom w ustaleniu tożsamość podejrzanego pomógł zabezpieczony monitoring.
Mundurowi odzyskali skradziony plecak wraz z słuchawkami i zegarkiem. Poszkodowany ocenił wartości skradzionych przedmiotów na 600 złotych. Teraz dalszym losem 37-latka zajmie się sąd.