Policjanci zatrzymali 37-letniego sprawcę przemocy domowej, który groził śmiercią swojej siostrze i znęcał się nad siostrzeńcem. Podczas interwencji okazało się, że suwalczanin pastwił się nad nimi od dłuższego czasu.
Suwalscy policjanci zatrzymali 37-latka, który od kilku miesięcy znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją siostrą i siostrzeńcem. Popychanie, uderzanie, poniżanie – to tylko kilka z form przemocy, jakie mężczyzna stosował wobec rodziny.
W połowie lipca siostra poinformowała oficera dyżurnego, że w domu doszło do awantury. Brat trzymając w ręku siekierę groził siostrze, że ją zabije. Natychmiast został skierowany na miejsce patrol policji. Mundurowi zastali w mieszkaniu przerażoną kobietę oraz jej syna. 37-latek był bardzo pobudzony. Okazało się, że wcześniej wszczął awanturę, podczas której niszczył przedmioty, uderzał, dusił i groził siekierą swojej siostrze. Został on zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Zebrany materiał dowodowy, pozwolił postawić 37-latkowi zarzuty. Suwalski sąd przychylił się do wniosku śledczych i prokuratury, stosując tymczasowe aresztowanie. Najbliższe 3 miesiące mężczyzna spędzi w izolacji. Grozi mu do kara do 5 lat więzienia.
Za znęcanie kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.