Od dłuższego czasu znosili ciągłe upokorzenia, groźby i wyzwiska. Ofiarą przemocy domowej był żona i dzieci. W końcu zdesperowani zdecydowali się powiadomić Policję. 73-latek, który znęcał się nad swoją rodziną usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany.
73-letni mieszkaniec gminy Suwałki trafił do policyjnego aresztu chwilę po tym, jak wszczął awanturę domową i groził domownikom siekierą. Z relacji rodziny wynikało, że dramat w tej rodzinie trwał od dłuższego czasu. Awantury, wyzwiska, groźby i bicie były w tym domu codziennością. Mężczyzna szarpał, popychał, bił i kopał gdzie popadło. Wyganiał żonę i syna z domu, zdarzało się również, że uniemożliwiał im wejście do domu. W czasie awantur niejednokrotnie niszczył dorobek rodziny łamiąc i rozbijając domowe sprzęty.
Zdesperowana rodzina zdecydowała się wreszcie na złożenie zawiadomienia o przestępstwie. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad żoną, synem i synową.
Decyzją sądu najbliższe dwa miesiące mężczyzna spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.