Trwa zbiórka na leczenie i rehabilitację brutalnie pobitego 21-letniego Dariusza Dowtorta.
Młody suwalczanin został brutalnie pobity w nocy z 2 na 3 października ubiegłego roku przy ulicy Różanej w Suwałkach. Leżący, nieprzytomny mężczyzna został zauważony przez przypadkowego przechodnia.
Suwalczanin doznał poważnego urazu oraz złamania kości czaszki i twarzoczaszki. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Po trzech tygodniach trafił do kliniki neurologicznej, gdzie przeszedł bardzo długą, skomplikowaną operację głowy i znów został wprowadzony w śpiączkę.
– Po wybudzeniu byłam pełna nadziei, że będzie dobrze, wszystko na to wskazywało. Jednak los chciał inaczej. W noc przed powrotem do domu doszło do zatrzymania akcji serca. Po długiej reanimacji udało się przywrócić funkcje życiowe, jednak długie niedotlenienie pozostawiło nieodwracalne skutki – poinformowała mama Dariusza.
– Stan Darka dramatycznie się pogorszył, konieczne było ponowne wprowadzenie w stan śpiączki. Do tych wszystkich urazów głowy doszła padaczka i całkowity bezwład – dodała mama 21-latka.
Obecnie rodzina suwalczanina prowadzi zbiórkę na leczenie, rehabilitację oraz zakup specjalistycznego łóżka.
– Potrzebujemy pomocy. Nie poddam się, bo chodzi o zdrowie mojego ukochanego syna. Darek ma dopiero 21 lat i całe życie przed sobą. Syn potrzebuje intensywnej rehabilitacji i sprzętu, aby móc choć w jakimś stopniu odzyskać zdrowie. Proszę o wsparcie, pomóżcie mi uratować dziecko – poinformowała mama Dariusza.
Osoby, które chciałyby pomóc, mogą dokonać wpłaty za pomocą portalu siepomaga.pl (link tutaj).