Podejrzanego o kradzież saszetki z zawartością pieniędzy, dokumentów i telefonu komórkowego, ustalili i zatrzymali suwalscy policjanci. Wczoraj mundurowi odzyskali skradziony telefon, a 22-latek usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Dalszym losem mężczyzny zajmie się teraz sąd.
We wtorek dyżurny suwalskiej policji został powiadomiony o kradzieży mienia na terenie jednej z suwalskich firm. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci.
Z relacji zawiadamiającego wynikało, że jak zwykle, zostawił swoje rzeczy, m.in. saszetkę z zawartością pieniędzy, telefonu komórkowego i dokumentów w metalowej szafce, której nigdy nie zamykał. Około godziny 17:00 zauważył, że jego saszetka zniknęła.
Pracujący nad sprawą policjanci z suwalskiej dochodzeniówki już na drugi dzień ustalili i zatrzymali podejrzanego o kradzież mężczyznę. Odzyskali też skradziony przez niego telefon komórkowy wartości 700 złotych.
Wczoraj 22-latek usłyszał już zarzut, do którego się przyznał. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.