Suwalscy policjanci ustalili i zatrzymali trzech mieszkańców naszego miasta podejrzanych o usiłowanie oraz dokonanie kradzieży z włamaniem. Odzyskali też znaczną część utraconego mienia. Teraz dalszym losem włamywaczy zajmie się sąd.
W miniony poniedziałek dyżurny suwalskiej policji otrzymał zgłoszenie o włamaniu dokonanym w nocy z 8 na 9 października do jednego z kościołów na terenie miasta. Natychmiast na miejsce zdarzenia skierował mundurowych. Przybyli pod wskazany adres policjanci wstępnie ustalili, że sprawcy usiłowali włamać się do świątyni lecz tego nie zrobili. Uszkodzili jednak szyby okienne, kratę i drzwi. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze dowiedzieli się też o włamaniu do pobliskiego kiosku. Okazało się, że włamywacze wybili otwór w szybie, przez który ukradli dwie książki. Policjanci zabezpieczyli miejsca zdarzeń i od razu intensywnie zajęli się ustalaniem sprawców przestępstw.
Pod koniec tygodnia funkcjonariusze ustalili i zatrzymali 28- latka i 21- latka podejrzewanych o włamania. Podczas prowadzonego postępowania ustalili także, że ci sami mężczyźni w nocy z 9 na 10 października włamali się samochodu dostawczego na terenie Suwałk skąd ukradli narzędzia i elektronarzędzia łącznej wartości 14 tysięcy złotych. Znaczna część tego utraconego mienia została przez mundurowych odzyskana i już wróciła do prawowitego właściciela.
Ponadto dzięki zaangażowaniu mundurowych wyszło też na jaw, że starszy brat 21- latka jest sprawcą kradzieży z włamaniem do budowanego obiektu w Suwałkach, która miała miejsce w sierpniu bieżącego roku. Także wtedy sprawcy ukradli narzędzia i elektronarzędzia.
Trzej suwalczanie usłyszeli już zarzuty, do których przyznali się. Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd.