Kierowcę skody, który miał 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu zatrzymali suwalscy policjanci. Mężczyźnie udaremniono dalszą podróż, dzięki rozsądnej reakcji 40-letniego mieszkańca Suwałk, który zareagował na niebezpieczne zachowanie kierującego i wezwał policję.
Wczoraj o godzinie 15:50 do oficera dyżurnego suwalskiej komendy zadzwonił mężczyzna informując, że jadąc z Jeleniewa w kierunku Suwałk, zauważył jadącą przed nim skodę, którego kierujący ma problemy w utrzymaniu prostego toru jazdy.
Kierowca skody zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu i pobocze oraz jechał z włączonym kierunkowskazem. Zgłaszający cały czas był w kontakcie z dyżurnym policji i informował, gdzie się znajduje. Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany przez patrol policji na ulicy Reja.
Badanie alkomatem wykazało 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania. Teraz odpowie przed sądem.