39-latka, który kierował samochodem mając ponad 2 promile, zatrzymali suwalscy policjanci. Mężczyzna był tak pijany, że jechał ulicą jednokierunkową pod prąd.
W niedzielę (29 lipca) tuż przed godziną 2:00 w nocy 39-latek jechał mercedesem ulicą jednokierunkową pod prąd. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nie był to jednak jedyny kierowca, który w miniony weekend zdecydował się na kierowanie pojazdem. W sumie suwalscy policjanci zatrzymali sześciu pijanych kierowców.
Niechlubnym rekordzistą okazał się 42-latek, którego funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej w niedzielę w Bakałarzewie. Mężczyzna jechał audi mając ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, kierowca ten nie posiadał również prawa jazdy, gdyż stracił je właśnie za prowadzenie pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu.
Z ruchu drogowego został również wyeliminowany 31-letni kierowca motoroweru, który jechał ulicą Sikorskiego w Suwałkach. Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Pięciu nieodpowiedzialnych kierowców straciło prawo jazdy. Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd.