Suwalscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa 19 i 16-latka, którzy malowali graffiti na jednym z budynków w centrum miasta. Tylko jednego dnia młodzieńcy swoimi malunkami dokonali zniszczeń na łączną kwotę 2 tysięcy złotych. 19-latek usłyszał już zarzut zniszczenia mienia, natomiast losem jego młodszego wspólnika zajmie się teraz sąd rodzinny.
W miniony wtorek (25 czerwca) tuż po godzinie 1:00 w nocy, uwagę policjantów z suwalskiej patrolówki zwróciło dwóch nastolatków, którzy stali przy jednym z budynków w centrum miasta. Na widok radiowozu zaczęli oni uciekać. Mundurowi od razu zauważyli, że budynek przy którym zauważyli uciekinierów, został pomalowany farbą w aerozolu.
Już po chwili pościgu nastolatkowie zostali zatrzymani. Okazali się nimi mieszkańcy Suwałk w wieku 19 i 16 lat. Młodzieńcy mieli zabrudzone farbą ręce i odzież, a w plecaku jednego z nich ujawniono nakrętki od aerozoli po farbie różnych kolorów.
19-latek usłyszał już zarzut zniszczenia mienia. Jego młodszym kompanem zajmie się sąd rodzinny. Sprawa jest rozwojowa i policjanci nie wykluczają rozszerzenia zarzutów. W świetle obowiązujących przepisów, przestępstwo uszkodzenia mienia zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat.