Suwalscy policjanci zatrzymali 48-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem do piwnicy. Przestępcę wytropił policyjny pies o imieniu Mulka. Zatrzymany usłyszał już zarzut. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
W miniony piątek (28 lutego) dyżurny suwalskiej policji otrzymał informację o włamaniu do jednej z piwnic na terenie miasta. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego.
W rozmowie ze zgłaszającą funkcjonariusze ustalili, że sprawcy pokonali drzwi piwniczne, po czym zabrali z wnętrza pomieszczenia sprzęt elektroniczny, artykuły chemiczne i zabawki powodując straty na łączną kwotę około 800 złotych.
Na miejsce skierowany został też przewodnik z psem. Mulka szybko podjęła trop i doprowadziła policjantów do miejsca, gdzie przebywał podejrzany.
Policjanci zatrzymali 48-letniego mieszkańca Suwałk oraz odnaleźli miejsce, gdzie ukrył swoje łupy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.