Suwalscy policjanci zatrzymali 62-latka, który kierował samochodem, mając niemal 2,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił w ręce mundurowych dzięki właściwej postawie suwalczanina, który zaalarmował funkcjonariuszy.
Wczoraj (21 kwietnia) przed godziną 11:00 suwalscy policjanci zostali poinformowani o nietrzeźwym kierowcy. Zgłaszający, widząc kierowcę fiata seicento, który wjechał na chodnik, po czym wysiadł z pojazdu, chwiejąc się na nogach, nie zawahał się, aby powiadomić dyżurnego suwalskiej policji.
{module 812}
Już po chwili, funkcjonariusze drogówki zajęli się nieodpowiedzialnym kierującym. Okazało się, że 62-latek, zdecydował się wsiąść za kierownicę swojego auta, mając niemal 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Kierowca natychmiast stracił prawo jazdy. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.