Podczas minionego weekendu suwalscy policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego trzech nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich wywrócił się skuterem. Drugi jechał bez uprawnień, a trzeci doprowadził do zdarzenia drogowego z motocyklem. Teraz dalszym losem nieodpowiedzialnych kierowców zajmie się sąd.
W miniony piątek (7 sierpnia) około godziny 23:30 przy ulicy Reja uwagę policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego zwrócił kierujący skuterem, który wykonując manewr skrętu w lewo przewrócił się. Badanie stanu trzeźwości 41-latka wykazało ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że kierujący ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Z kolei w sobotę, tuż po godzinie 7, oficer dyżurny suwalskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że od strony Augustowa w kierunku Suwałk jedzie najprawdopodobniej nietrzeźwy kierujący bmw. Dyżurny natychmiast skierował patrol we wskazanym kierunku. Policjanci z suwalskiej drogówki zauważyli wskazany pojazd w Suwałkach, przy ulicy Utrata i zatrzymali go do kontroli. Wstępne badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy ponad promil alkoholu. Dodatkowo okazało się, że 23-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazami.
Tego samego dnia około godziny 14 dyżurny otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na terenie gminy Rutka Tartak. We wskazane miejsce zostali wysłani policjanci. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierujący mercedesem nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go motockla, wskutek czego najechał na tył pojazdu. W wyniku zdarzenia kierujący i pasażerka jednośladu trafili do szpitala. Kierujący mercedesem 59-latek, od którego policjanci czuli silną woń alkoholu, odmówił poddania się badaniu na stan trzeźwości wobec czego pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie.
Teraz dalszym losem nieodpowiedzialnych kierujących zajmie się sąd.