Dziś (6 listopada) Sąd Okręgowy w Suwałkach skazał suwalczankę Gretę W na 10 lat więzienia. 30-latka oskarżona była o zabójstwo swojego konkubenta. Wyrok jest nieprawomocny.
Greta W. przed sądem oświadczyła, iż broniła dzieci i siebie przed konkubentem. Stwierdziła, iż w dniu, w którym doszło do zabójstwa, 24-latek miał ją podduszać.
30-latka została skazana na 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo będzie musiała wypłacić ojcu ofiary 10 tysięcy złotych, natomiast jego braciom po 5 tysięcy złotych. Wyrok jest nieprawomocny.
Przypominamy, iż do zdarzenia doszło 13 kwietnia 2019 roku w jednym z mieszkań przy ulicy Sejneńskiej. Greta W. po przyjściu nietrzeźwego konkubenta do mieszkania pokłóciła się z nim. Doszło do szamotaniny i uderzeń, a następnie konkubina ugodziła mężczyznę nożem kuchennym w klatkę piersiową, powodując ranę serca. Po zadaniu ciosu Greta W. wezwała telefonicznie pogotowie. Jednakże odniesiona rana doprowadziła do śmierci Przemysława N. na miejscu zdarzenia.
We krwi kobiety nie wykryto alkoholu ani środków odurzających. Greta W. w toku śledztwa poddana została badaniom psychiatrycznym, a następnie obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Uzyskana opinia wskazuje, że kobieta w chwili zdarzenia była poczytalna.