Trzech mieszkańców Suwałk trafiło do policyjnego aresztu. Podejrzani najpierw ukradli tablice rejestracyjne i zniszczyli samochód, później dokonali kradzieży paliwa. Kierowca jednak pomylił rodzaj paliwa i nie mógł odjechać ze stacji. 31, 24 i 23-latek usłyszeli już zarzuty.
W miniony poniedziałek (21 grudnia) tuż po godzinie 22:00 policjanci z augustowskiej komendy otrzymali zgłoszenie o kradzieży tablic rejestracyjnych ze skody na jednym z parkingów leśnych w gminie Nowinka. Zgłaszający dodał, że widząc całą sytuację pojechał ze znajomymi za podejrzanymi, którzy poruszali się mercedesem. Po przejechaniu kliku kilometrów pojazdy się zatrzymały, a z mercedesa wysiadło trzech mężczyzn, którzy zaczęli rzucać różnymi przedmiotami w audi, w którym siedzieli zgłaszający. W wyniku tego w samochodzie zostały wybite dwie szyby oraz powstały wgniecenia i zarysowania lakieru. Pokrzywdzony oszacował straty na 1500 złotych.
Następnie trzech mężczyzn z powrotem wsiadło do mercedesa i odjechali w nieznanym kierunku. Policjanci rozpoczęli poszukiwania za mercedesem. Po kilkunastu minutach otrzymali informację, że na terenie powiatu sejneńskiego mężczyźni poruszający się mercedesem, który posiadał tablice rejestracyjne skradzione ze skody, dokonali kradzieży paliwa. Jak ustalili policjanci, kierowca po zatankowaniu pojazdu z impetem chciał wyjechać ze stacji, nie płacąc za benzynę. Jednak pomylił rodzaj paliwa i zatankował benzynę zamiast oleju napędowego, w wyniku czego po przejechaniu kilku metrów w pojeździe zgasł silnik.
31, 24 i 23-latek zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Policjanci podczas wykonywania czynności w pobliżu pojazdu znaleźli również pojemnik z białym proszkiem, który został wysłany do badań narkotykowych. Podejrzani usłyszeli już zarzuty zniszczenia mienia. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Natomiast za kradzież tablic rejestracyjnych i paliwa odpowiedzą na podstawie kodeksu wykroczeń.