Strażacy i policjanci interweniowali w jednym z bloków przy ulicy Kowalskiego. Z mieszkania wydobywał się smród spalenizny.
Wczoraj (12 maja) przed godziną 13:00 dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie od mieszkańców bloku przy ulicy Kowalskiego 23A o wyczuwalnej spaleniźnie. Przybyli na miejsce strażacy ustalili mieszkanie, w którym doszło do zadymienia. Mimo pukania do drzwi, nikt nie otwierał.
Strażacy weszli do mieszkania za pomocą drabiny przez okno, które było uchylone. W środku nikogo nie było. Powodem zadymienia był garnek pozostawiony na włączonej kuchence.
{youtube}4mkGIP-0n8s{/youtube}