Suwalscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami straży rybackiej zatrzymali kłusownika. 64-latek nielegalnie łowił ryby na jeziorze Hańcza. Mężczyzna usłyszał już zarzut i teraz odpowie przed sądem.
We wtorek (6 lipca) nad ranem suwalscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Państwowej Straży Rybackiej zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę kłusującego na jeziorze Hańcza. Funkcjonariusze zauważyli, jak będący na łodzi mężczyzna, wyciąga z wody sieci. Już po chwili 64-latek został zatrzymany.
Funkcjonariusze znaleźli przy nim dwie sieci rybackie oraz odłowione ryby. Były wśród nich między innymi liny, posiadające wymiary ochronne. Jeszcze tego samego dnia zatrzymany mieszkaniec Suwałk usłyszał zarzut nielegalnego połowu ryb. Za tego rodzaju zachowanie ustawa o rybactwie śródlądowym przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności oraz przepadek zatrzymanych przedmiotów.