Policyjni wodniacy i ratownicy suwalskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pomogli turystom na jeziorze Wigry. Trzy jachty żaglowe wywróciły się, a ich załogi wpadły do wody. Po akcjach ratunkowych wszystkie załogi bezpiecznie trafiły na brzeg.
W niedziele (16 sierpnia) przed południem policyjni wodniacy i ratownicy WOPR-u zauważyli przewrócony jacht na jeziorze Wigry. Do zdarzenia doszło w okolicy plaży Muzeum Wigier. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą. Po dotarciu na miejsce mundurowi zauważyli trzy osoby bez kamizelek w wodzie. Policjanci podali będącym w wodzie swoje kamizelki, a następnie z ratownikami wskoczyli do wody, aby ratować mężczyznę, który znikał pod taflą wody. Bezpiecznie umieścili trzech mężczyzn w łodziach ratunkowych. Przywiązali żaglówkę do łodzi motorowych i ją postawili. Następnie wylali wodę z łodzi. Wszyscy bezpiecznie trafili na brzeg.
Chwilę później okazało się, że kolejne osoby potrzebują pomocy. Mundurowi wspólnie z ratownikami suwalskiego WOPR-u znowu ruszyli z pomocą załodze żaglówki, która wywróciła się niedaleko plaży Polskiego Towarzystwa Turystyki Krajobrazowej w Starym Folwarku. Na miejscu byli już inni ratownicy suwalskiego WOPR-u, którzy wyciągnęli z wody dwie kobiety. W jeziorze pływało jeszcze dwóch mężczyzn, którym pomógł patrol z policyjnej łodzi. W tym przypadku cała czwórka suwalczan miała na sobie kamizelki asekuracyjne. Policjanci z ratownikami przywiązali żaglówkę do łodzi motorowych i ją postawili. Również i w tym przypadku załoga bezpiecznie trafiła na brzeg.
Tuż po 13:00 wywróciła się kolejna żaglówka. Tym razem do zdarzenia doszło w rejonie Plosa Wigierskiego. Policyjni wodniacy i ratownicy pomogli wydostać się z wody trzem mężczyznom. I tym razem udało się postawić jacht po wywrotce. Turyści przyznali, że mimo dużego doświadczenia w żeglowaniu zaskoczyły ich warunki pogodowe.