Mieszkańcy bloku przy ulicy Daszyńskiego 3 narzekają na młodzież brudzącą na osiedlowym boisku. W ich sprawie na wczorajszej sesji rady miasta interweniował radny Kamil Lauryn.
– Zwrócili się do mnie mieszkańcy bloku przy ulicy Daszyńskiego 3 z prośbą o ustalenie, kto jest odpowiedzialny za porządek na boisku znajdującym się na ich osiedlu – powiedział radny Kamil Lauryn. – Jest tam po prostu straszny syf, bo tak to trzeba nazwać. Osobiście byłem i widziałem pobite butelki. Dodatkowo policja, nie reaguje na zgłoszenia mieszkańców – dodał radny.
Na sali obecny był Tadeusz Czerwiecki, wiceprezes Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej, która zarządza tym osiedlem. – Przedzwoniłem do administratora, aby sprawdził co dzieje się na tym boisku. Po kilku minutach do mnie oddzwonił i powiedział, że znalazł cztery papierki. Cały problem polega na tym, że młodzież spotyka się tam wieczorami, a nasi pracownicy sprzątają w godzinach od 6:00 do 14:00 – dodał Tadeusz Czerwiecki.
Komendant suwalskiej policji zapowiedział, że wyśle w to miejsce patrole policji.