To bez wątpienia historyczny moment w historii klubu Ślepsk Malow Suwałki. W meczu ostatniej 26. kolejki PlusLigi siatkarze Ślepska Malow Suwałki zwyciężyli ze Stalą Nysa 3:1 i zameldowali się tym samym w fazie play-off rozgrywek.
– Zasłużyliśmy na udział w fazie play-off – powiedział tuż po zakończeniu meczu Andrzej Kowal, trener gospodarzy:
Awans do fazy pucharowej PlusLigi z ósmego miejsca oznacza, że rywalem biało-niebieskich, w walce o ligowe medale, będzie liderująca w tabeli Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Warto dodać, że kędzierzynianie świetnie spisują się w siatkarskiej Lidze Mistrzów (CEV Volleyball Champions League), gdzie wyeliminowali faworyzowane Cucine Lube Civitanova. Siatkarze Ślepska Malow Suwałki nie składają jednak broni. – Postaramy się zagrać swoją najlepszą siatkówkę – dodał trener Kowal.
Sobotnie zwycięstwo ze Stalą Nysa oglądał Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki. Włodarz w ciepłych słowach wypowiadał się o drużynie gospodarzy nie tylko pod kątem sportowym, ale również organizacyjnym. – To wielki sukces Ślepska Malow Suwałki – dodał Popko.
MVP, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania, został Bartłomiej Bołądź, atakujący biało-niebieskich. W zespole gości, zdaniem obserwatorów widowiska, najlepiej spisał się Bartosz Bućko, przyjmujący Stali Nysa.
foto:Miłosz Kozakiewicz