Od wyjazdowego zwycięstwa 3:2 w Szczecinie z Espadonem siatkarze Ślepska Suwałki rozpoczęli rywalizację po drugi w historii klubu, miasta i województwa brązowy medal w rozgrywkach I ligi siatkarzy.
– Wygraliśmy w Szczecinie i musimy powtórzyć to w Suwałkach, tylko tyle i aż tyle mamy do zrobienia, jeśli chcemy po raz drugi z rzędu stanąć na podium rozgrywek I ligi – po spotkaniu w Szczecinie mówił Dima Skoryy, trener Ślepska
Ta wygrana to tylko maleńki kroczek ponieważ kolejności na miejscach trzecim i czwartym zadecyduje dwumecz. W tej sytuacji Ślepsk musi wygrać także niedzielny (15.05.) rewanż lub przegrać 2:3, ale różnicą małych punków nie większą niż 5 (po meczach w Szczecinie na + 6.).
Każde inne rozstrzygnięcie (0:3 lub 1:3, a przy 2:3 różnicą małych punktów większą niż 6), daje brąz Espadonowi. Regulamin nie przewiduje sytuacji, w której po dwóch meczach będzie remis 1:1, w setach np. 5:5, a w małych punktach np. 150:150. Dwa trzecie miejsca czy złoty set?