Karma oraz pieniądze trafią do właściciela psów, które ucierpiały podczas pożaru w podsuwalskim Bakaniuku. Wszystko za sprawą akcji charytatywnej zorganizowanej przez studentów suwalskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej oraz fundację „Promyk”.
Do pożaru zagrody gospodarskiej w Bakaniuku doszło w maju tego roku. Studenci kierunku bezpieczeństwo wewnętrzne zrzeszeni w Studenckim Kole Naukowym „Demokracja”, gdy dowiedzieli się, że właściciel spalonych budynków prosi o pomoc w wykarmieniu swoich zwierzaków, postanowili pomóc i zorganizowali zbiórkę funduszy.
– Studenci, jak tylko usłyszeli o tragedii, jaka spotkała tę rodzinę, od razu zapalili się do pomocy. W czasie akcji zebrano duży karton karmy oraz ponad dwieście złotych. Za zebrane pieniądze, studenci zakupili dodatkowe pożywienie dla psów – powiedział dr Andrzej Sęk opiekun Koła
Całą zebraną żywność, wspólnie z Marią Sienkiewicz prezesem fundacji „Promyk”, przekazano właścicielowi zwierząt, który nie krył wzruszenia.
– Jako opiekun koła naukowego serdecznie dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w tę akcję, a zwłaszcza Pauli Rydzewskiej i Justynie Miłowickiej – dodał dr Andrzej Sęk.