Minęły cztery miesiące od hucznego odsłonięcia ogromnego termometru na ścianie kamienicy na rogu ulic Kościuszki i Chłodnej. Suwalczanie dzięki inwestycji mogą sprawdzić, jaka jest temperatura. Jednak w ostatnie słoneczne dni wiele z nich jest zaskoczona pomiarami termometru.
33°C – tyle wskazywał termometr w ostatnią sobotę. Wszystko dlatego, że został umieszczony na nasłonecznionej ścianie kamienicy. Jeszcze przed jego montażem użytkownicy naszego portalu zgłaszali, że źle wybrano lokalizację termometru i słońce znacząco wpłynie na jego pomiary. Mimo to, miejsca inwestycji nie zmieniono.
O wyjaśnienia poprosiliśmy suwalski urząd miasta. – Jadąc ulicą Kościuszki, sam zwróciłem uwagę na tę temperaturę – poinformował Kamil Sznel, kierownik Biura Prezydenta Suwałk. – Już wcześniej zwracaliśmy uwagę firmie, która montowała termometr na ten fakt. Miała tą sprawą się zająć – dodał Sznel.
Wykonawca poinformował jednak urząd miasta, że termometr nie wskazuje źle temperatury i nie jest zepsuty. Dodał, że ten termometr jest elementem promocyjnym naszego miasta, a nie stacją pogody.
– Na wyświetlaną temperaturę wpływ ma również mur budynku, który mimo zachowanej wentylacji między całą konstrukcją a ścianą kamienicy, nagrzewa się i oddaje ciepło – poinformował wykonawca.
Z tego wynika, że termometr jest, ale nie należy się sugerować jego wskazaniami, na które w tym przypadku wpływ ma wiele czynników.