Władze Suwałk poinformowały o sytuacji związanej z przyjazdem do naszego miasta obywateli Ukrainy w wyniku wojny w ich kraju oraz o pomocy na jaką mogą liczyć uchodźcy w naszym mieście.
– Nasza pomoc nie ogranicza się tylko do zapewnienia noclegu i wyżywienia, z czym radzimy sobie bardzo dobrze. Obecnie największym problemem jest kwestia transportu. Wiele osób, które dojeżdża do Suwałk chce ruszyć w dalszą podróż w kierunku państw nadbałtyckich, a niestety takiej możliwości nie mają z uwagi na brak takich połączeń – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Dlatego też od kilku dni Miasto Suwałki organizuje codziennie transporty dla osób, które chcą wyruszyć w kierunku Litwy. Wykonano już 11 takich przejazdów, dzięki czemu udzielono pomocy 294 osobom.
– Kolejnym problem będzie zapewnienie mieszkań dla osób, które decydują się na pozostanie w Suwałkach. Te miejsca w naszych punktach kurczą się. Niebawem ich zabraknie. Dlatego też apelujemy do suwalczan, by decydowali się na przyjęcie uchodźców do swoich domów, czy mieszkań. Państwo będzie płaciło 40 złotych dziennie za osobę dla tych, którzy zdecydują się na taki krok. Sprawę wypłat prowadzić będzie Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie – poinformował prezydent Suwałk.
– My ze swojej strony pracujemy nad mechanizmem zwalniającym z podatku od nieruchomości właścicieli tych mieszkań czy domów, którzy zakwaterują u siebie rodzinę z Ukrainy – dodał Czesław Renkiewicz.
Ponadto jeszcze w tym tygodniu Miasto Suwałki uruchomi specjalną witrynę internetową – tablicę ogłoszeń, która będzie automatycznie tłumaczona z języka polskiego na ukraiński oraz odwrotnie. Będzie to miejsce wymiany ofert, potrzeb i informacji dla suwalczan oraz uchodźców z Ukrainy.
Sekretarz miasta Mariusz Klimczyk poinformował o startującej od dziś (16 marca) rejestracji ludności ukraińskiej oraz nadawaniu numerów PESEL.
– Mamy już przeszkolone osoby, gotowe druki, skoordynowaną pracę. Podjęliśmy też decyzję o wydłużeniu czasu pracy do 10 godzin oraz będziemy pracować w weekendy – poinformował Mariusz Klimczyk.
– Szacujemy, że w ciągu dnia będziemy mogli zarejestrować około 50 osób. W związku z tym, by zarejestrować wszystkie osoby z Ukrainy, które są już w Suwałkach będziemy potrzebowali około 2 tygodni – podsumował sekretarz miasta.
Kolejnym etapem będzie możliwość ubiegania się o różnego rodzaju pomoc socjalną, ale również pracę i opiekę w przedszkolach o żłobkach.
– Dzieci z Ukrainy uczyły się w suwalskich szkołach jeszcze przed wybuchem wojny. Nie jest to dla nas żadna nowość i jesteśmy na to przygotowani. W trzech szkołach podstawowych uruchamiamy oddziały przygotowawcze z dodatkowymi godzinami języka polskiego. Nasze szkoły i przedszkola są gotowe na przyjęcie dużej fali dzieci bez szkody dla dzieci suwalczan – poinformował Roman Rynkowski, zastępca prezydenta Suwałk.
Wszystko dzięki zmianie przepisów, które dopuszczają zwiększenie liczby dzieci w oddziałach. Już teraz palcówkach oświatowych w Suwałkach uczy się 36 dzieci uchodźców – 6 w przedszkolach, 27 w szkołach podstawowych i 6 w ponadpodstawowych.