Nadal trwa zbiórka pieniędzy na leczenie 5-letniego Filipa. Lekarze dają mu tylko 12 miesięcy życia.
Na portalu siepomaga.pl gdzie między innymi prowadzona jest zbiórka na chorego Filipka zebrano ponad 63.000 złotych. Czytelnicy Kuriera Suwalskiego wpłacili tam już 8.524 złote. Nie znana jest jeszcze konkretna kwota na jego leczenie, ale liczy się każda złotówka. Pozwala to między innymi rodzicom opłacić konsultacje medyczne.
Przypominamy, że u 5-latka zdiagnozowano złośliwego guza, który rozlał się na cały pień mózgu. Lekarze dają mu 12 miesięcy życia i proponują hospicjum domowe.
Wszystko zaczęło się wraz z nowym rokiem. Filipkowi nagle zaczęły uciekać oczka. Rodzice skonsultowali się z okulistą, który dalej skierował ich do neurologa. Trzy tygodnie po wykonaniu w szpitalu tomografii byli już z małym Filipkiem w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, trzymając w dłoniach kartę z wypisanym wyrokiem śmierci.
– Filip walczy, choć z dnia na dzień staje się coraz słabszy. Zaczynają pojawiać się problemy z równowagą i ogólne osłabienie. Codziennie pyta, co się dzieje, dlaczego był w szpitalu, czy umrze? A my ze łzami w oczach tulimy go mocno i obiecujemy, że uratujemy go i nigdy nie zostawimy – poinformowali rodzice Filipka.
Niestety, lekarze w Polsce nie dają nadziei na wyleczenie. Każą czekać na śmierć. Rodzice Filipka jednak się nie poddają i szukają leczenia w innych krajach.
– Nie wiemy dokładnie, ile będzie kosztowało leczenie Filipa, jednak patrząc na podobne przypadki, będę to bardzo duże kwoty. Kwoty, które przekraczają możliwości finansowe naszej rodziny. Dlatego postanowiliśmy błagać Was o pomoc – napisali na stronie zbiórki rodzice 5-latka.
W marcu Filipek będzie obchodził swoje 6 urodziny. Rodzice chcą, by spędził je z nimi i z młodszym bratem – zdrowy.
Osoby, które chciałyby wesprzeć zbiórkę mogą zrobić to na stronie siepomaga.pl (link tutaj >>)