Interwencja jednego z mieszkańców Suwałk spowodowała zamknięcie kąpieliska nad Zalewem Arkadia. Służby mają wyjaśnić ewentualnie nieprawidłowości.
W niedzielę (2 lipca) jeden z mieszkańców Suwałk zawiadomił policję, że na kąpielisku nad Zalewem brakuje elementów, które wymagane są w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych.
Według suwalczanina koła ratunkowe i inne elementy nie spełniały wymagań a ratownicy tam przebywający nie znali przepisów.
W celu wyjaśnienia sprawy, Waldemar Borysewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji postanowił zamknąć kąpielisko.