Do sytuacji czyszczenia chodników przy ulicy Kościuszki odniósł się dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni.
Przypominamy, że w ubiegłym tygodniu pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni przeprowadzali przy ulicy Kościuszki czyszczenie chodników z użyciem dmuchawy. Nie byłoby nic w tym nadzwyczajnego, gdyby nie to, w jakim stanie pozostawili zaparkowane samochody oraz witryny sklepowe. Unoszące się tabuny kurzu oraz kamyki trafiały bowiem na pojazdy, a także kamienice. Z relacji naszego czytelnika, który zgłosił sytuację dyrekcji ZDiZ, wynika,
W czwartek (13 lipca) o ustosunkowanie się do sprawy poprosiliśmy Zarząd Dróg i Zieleni. We wtorek (17 lipca) otrzymaliśmy odpowiedź.
– 13 lipca otrzymaliśmy zgłoszenie na temat uciążliwego czyszczenia chodników i parkingów na ul. Kościuszki w okolicy Powiatowego Urzędu Pracy w Suwałkach. Po zweryfikowaniu, natychmiast przerwaliśmy prowadzone tam prace – poinformował Tomasz Drejer, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni.
– Ze względu na panującą suchą aurę, a w związku z tym unoszący się podczas prowadzenia prac kurz i pył, przerwaliśmy roboty w okolicy parkingów i witryn sklepowych na ul. Kościuszki, przesunięto prowadzone prace w miejsce nieuciążliwe. Pracownicy zostali uczuleni, aby nie prowadzić tego typu prac w pobliżu zaparkowanych pojazdów, witryn sklepowych, przechodzących ludzi oraz aby zachować szczególną ostrożność podczas prowadzenia podobnych robót. W związku z powyższym, przepraszamy mieszkańców za zaistniałą sytuację – dodał Tomasz Drejer.
Z relacji naszego czytelnika wynika natomiast, iż pracownicy Zarząd Dróg i Zieleni nie przerwali prac mimo zgłoszenia tego dyrekcji ZDiZ.
– Odnieśliśmy wrażenie zbywania, czy wręcz zlekceważenia sprawy, bo proceder trwał jeszcze z godzinę po naszym zgłoszeniu. Dyrekcja Zarządu Dróg i Zieleni nie widzi problemu i zaprasza do składania oficjalnych skarg – poinformował nas w czytelnik, w dniu w którym miała miejsce opisywana sytuacja.