Twa zbiórka na operację ośmioletniej Julki z Suwałk. Potrzeba jeszcze ponad 50 tysięcy złotych.
Julka urodziła się z guzem naczyniowym, zespołem Kasabacha-Merritt w prawej nodze. W pierwszym miesiącu swojego życia trafiła do Kliniki Onkologii w Warszawie, gdzie została poddana chemioterapii. Przetrwała 30 dawek chemioterapii i długi pobyt w szpitalu.
Po ponad roku rodzice wrócili z Julką do szpitala ze wznową. Ponownie konieczna była chemioterapia. Lekarze wprowadzili również lek immunosupresyjny, który bardzo dobrze zadziałał. Dziewczynka przez dłuższy czas mogła prowadzić normalne życie i zaznać beztroskiego dzieciństwa. Uczęszczała do przedszkola, biegała i jeździła na rowerze.
– W 2022 roku potwór wrócił i boleśnie dał o sobie znać. Córeczka przeszła operację częściowej resekcji naczyniaka. Niestety od tamtej pory nie chodzi i większość czasu spędza w szpitalu. Ma przykurcz w stawie kolanowym i zaniki mięśni – poinformowali rodzice dziewczynki.
– Julka znowu może żyć normalnie, ale niezbędna jest kolejna operacja, której celem będzie uzyskanie pełnego wyprostu. Wiemy, że bez tej operacji Julka nie będzie chodzić. Możliwe, że pojawi się konieczność skrócenia kości udowej. Pilnie potrzebujemy pomocy. Chcemy również zasięgnąć opinii lekarzy w Bostonie, którzy specjalizują się w leczeniu tego typu przypadków. Prosimy o pomoc. Twoje wsparcie może okazać się ratunkiem życia i przyszłości Julki. Prosimy, nie przechodź obojętnie obok tak wielkiego cierpienia – dodali rodzice.
Zainteresowani pomocą dla małej Julki mogą dokonać wpłat na stronie: https://www.siepomaga.pl/julia-nowaszczuk