Niemal 260 tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy zabezpieczyli suwalscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej. Nielegalny towar mundurowi znaleźli między innymi w samochodzie, którym był przewożony. Podejrzewany o posiadanie nielegalnego towaru mieszkaniec Suwałk odpowie teraz przed sądem.
W piątek (16 lutego) rano uwagę policjantów z suwalskiej drogówki patrolujących drogę wojewódzką numer 662 przykuło mitsubishi, które na widok radiowozu gwałtownie wyhamowało i zmieniło kierunek jazdy. Mundurowi postanowili sprawdzić co było przyczyną takiego zachowania. Zatrzymali pojazd do kontroli.
Okazało się, że kierowca jest trzeźwy, ale pas bezpieczeństwa ma zapięty za plecami. W trakcie sprawdzania obowiązkowego wyposażenia pojazdu policjanci zauważyli w bagażniku trzy pakunki owinięte czarną folią. Kiedy zapytali kierowcę co przewozi, ten odparł, że śmieci. Policjanci poprosili, by pokazał co konkretnie jest w pakunkach. Okazało się, że znajdują się tam papierosy. Powiadomieni o sytuacji policjanci zajmujący się przestępczością gospodarczą wspólnie z funkcjonariuszami KAS-u, podczas przeszukania budynku, z którego korzystał suwalczanin znaleźli kolejne papierosy bez polskich znaków skarbowych akcyzy.
Łącznie mundurowi zabezpieczyli blisko 260 tysięcy sztuk nielegalnych papierosów. Wprowadzenie na rynek zabezpieczonego towaru naraziłoby Skarb Państwa na stratę w wysokości niemal 350 tysięcy złotych z tytułu niezapłaconych podatków. Właściciel kontrabandy wkrótce usłyszy zarzut, a jego dalszym losem zajmie się sąd.