Radna Anna Ruszewska skierowała do prezydenta Suwałk interpelację w sprawie zakupu urządzeń do udrażniania dróg oddechowych do jednostek oświatowych prowadzonych przez miasto.
Mechanizm działania tego typu urządzeń opiera się na zassaniu ciała obcego z dróg oddechowych poszkodowanego. Na zakup takich urządzeń coraz częściej decydują się samorządy w Polsce. Takie zakupy poczyniono m.in. w Rzeszowie, Gdyni, Dębnie, Ciechanowie, Stalowej Woli. Przykładowo miasto Rzeszów zakupiło w 2023 roku 94 takie urządzenia, po tym jak doszło do tragedii w miejskim żłobku, gdzie 3-letni chłopiec zakrztusił się winogronem i zmarł mimo podjętej reanimacji.
– To sprzęt, który uratuje dzieci przed zadławieniem w sytuacji kryzysowej, gdy zawodzą inne metody. Urządzenie ma zastosowanie jako uzupełnienie standardowej procedury pierwszej pomocy w sytuacji, gdy ta nie przynosi pożądanego skutku. To łatwe w użyciu, niewymagające specjalistycznej wiedzy medycznej, urządzenie do odessania fragmentu pokarmu, który utkwiłby w drogach oddechowych – napisała w interpelacji radna Anna Ruszewska.
– Dlatego też wnoszę, aby Pan Prezydent podjął działania zmierzające do wyposażenia suwalskich placówek oświatowych w urządzenia mogące uratować życie dzieci. Ze względu na potrzebę zaplanowania na ten cel środków finansowych w budżecie warto dokonywać zakupów sukcesywnie. Zacząć od tego, by w urządzenia te wyposażyć w pierwszej kolejności przedszkola i punkty przedszkolne, a potem również szkoły podstawowe. Świadomość, że w każdym suwalskim publicznym przedszkolu, czy szkole jest urządzenie, które może uratować dziecko w przypadku zadławienia, wpłynie na poczucie bezpieczeństwa zarówno kadry, jak i rodziców – napisała w interpelacji radna Anna Ruszewska.