Od jutra na miejskim targowisku przy ul. Sejneńskiej, będzie odbywał się pchli targ, który ma na celu tchnąć nowe życie w powoli wymierający bazar. Mieszkańcy będą mogli znaleźć tam różnorodne starocie i bibeloty, a targowisko będzie czynne dłużej niż zazwyczaj.
W ostatnich latach miejskie targowisko przy ul. Sejneńskiej znacznie podupadło. Liczne puste i pozamykane stragany świadczą o trudnej sytuacji, z jaką zmaga się to miejsce. Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Suwałkach przyznaje, że targowisko nigdy nie podniosło się po pandemii. Wprowadzane wówczas obostrzenia zmusiły wielu handlujących do zamknięcia swoich biznesów, z których nie wszyscy wrócili. Dziś około 70 miejsc czeka na wynajem, jednak brakuje chętnych.
Nową nadzieją na ożywienie targowiska jest właśnie pchli targ. Będzie to wydarzenie otwarte dla wszystkich – dorosłych, młodzieży, a nawet dzieci. Każdy będzie mógł sprzedawać tam swoje używane rzeczy i starocie. Pierwsza edycja odbędzie się jutro (24 lipca), a następnie targ będzie odbywał się regularnie, co drugą środę.
W Suwałkach podobne inicjatywy mają już miejsce. W soboty targowisko przy Bakałarzewskiej oraz niektóre niedziele przy Suwalskim Ośrodku Kultury przyciągają miłośników staroci.
Wakacje oraz popołudnia po lekcjach będą doskonałą okazją dla uczniów i studentów, by spotkać się i handlować na pchlim targu. Będzie to także idealna pora dla tych, którzy rankiem handlują w pobliskich miastach, a popołudnia mogą poświęcić na sprzedaż w Suwałkach.