Radny Kamil Klimek podczas ostatniej sesji rady miejskiej wystąpił do władz Suwałk z wnioskiem, aby z przestrzeni miejskiej zniknęły kontenery PCK na tekstylia.
Powrócił temat porozrzucanych ubrań wokół kontenerów Polskiego Czerwonego Krzyża. W 2020 roku sprawę poruszyła radna Anna Ruszewska. W interpelacji skierowanej do prezydenta Suwałk prosiła o wyegzekwowanie uporządkowania otoczenia przy kontenerach, a także zapewnienia trwałej czystości i porządku przy tych pojemnikach. Na ostatniej sesji rady miejskiej temat ponownie poruszył radny Kamil Klimek, który uważa, iż miasto powinno rozwiązać umowę i pojemniki znajdujące się na gruntach miasta powinny zniknąć.
– Niestety podmiot, który zarządza kontenerami na tekstylia ma od dłuższego czasu ogromne problemy z utrzymaniem porządku przy tych kontenerach. To jest już czas, biorąc pod uwagę, że były już nakładane mandaty karne, aby kontenery z tej przestrzeni publicznej zniknęły – poinformował radny Kamil Klimek.
Do sprawy odniósł się Roman Rynkowski, zastępca prezydenta Suwałk.
– Straż miejska, dbając o czystość i porządek, nakładała już mandaty na zarząd PCK Oddział w Białymstoku. Myślę, że to jest sygnał dla zarządzających, żeby dbali o to. Sam widzę, jeżdżąc po mieście, że stoją tam jakieś reklamówki i leżą sterty odzieży – poinformował Roman Rynkowski.
Na terenie Suwałk znajduje się obecnie 70 kontenerów na tekstylia.