Trzykrotnie w ciągu ostatniego weekendu suwalscy strażacy gasili pożary dzikiego wysypiska przy ul. 11-go Listopada. Jak podaje rzecznik suwalskiej straży pożarnej najprawdopodobniej przyczynami tych zdarzeń były podpalenia.
Ostatnie wezwanie było wczoraj o godzinie 18:45. Na miejsce został wysłany jeden zastęp jednostki ratowniczo – gaśniczej. Paliły się leżące na stercie opony. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.
– Coraz jeździ tam straż pożarna – powiedziała nam jedna z mieszkanek osiedla. – Nikt nie może zrobić w końcu tam porządku? – dodała.