Piękna tradycja wręczania bożonarodzeniowych upominków, która obecnie praktykowana jest w wielu miejscach na świecie, ma swoje początki w IV w. i bezpośrednio wiąże się z biskupem miasta Miry – św. Mikołajem.
Dlaczego właśnie ten święty stał się symbolem naszej pamięci o najbliższych i „inicjatorem” corocznego wręczania podarunków? Według relacji historycznych św. Mikołaj pochodził z bogatej rodziny, a po śmierci rodziców został jedynym spadkobiercą majątku. Uważał jednak, że czerpanie korzyści z pieniędzy, nie wpisuje się w chrześcijańskie miłosierdzie, jeżeli nie staje się źródłem pomocy dla ubogich i potrzebujących. Dlatego nocami opuszczał swój dom, aby niezauważony, ofiarowywać chorym i bezdomnych środki niezbędne do codziennego funkcjonowania. Za swoje uczynki nie oczekiwał nagrody – przeciwnie, starał się, aby jako darczyńca zawsze pozostał anonimowy. Tajemnicze podarunki szybko stały się głównym tematem rozmów wśród mieszkańców Miry. Biskup Mikołaj nie zaprzestał jednak swojego działania – legenda głosi, że zapewnił posag pannom, których ojciec obawiał się, że z powodu biedy, nie będzie mógł znaleźć odpowiednich kandydatów na mężów dla córek.
Kiedy biskup dowiedział się o tym problemie, ofiarował potrzebującej rodzinie dużą sumę pieniędzy. W kolejnych wiekach czyny św. Mikołaja nie funkcjonowały jedynie w zapisach kronikarzy i historyków – np. w XIII wieku w szkołach, którego nosiły imię św. Mikołaja powszechny był zwyczaj fundowania stypendiów i pomocy finansowej dla najbiedniejszych uczniów. Z biegiem czasu, tradycja przerodziła się w obdarowywanie prezentami najbliższych i w takiej formie funkcjonuje do dziś.
autor.: Nikodem Chudzik 38PR/Biuro prasowe akcji „Bożonarodzeniowa Choinka dla Papieża”