Kolejne pieniądze prawdopodobnie trafią do klubu Wigry Suwałki, a dokładniej do utworzonej spółki akcyjnej, która jest właścicielem drużyny. Urząd Miasta chce bowiem wykupić do 20% akcji spółki o wartości 200 tysięcy złotych.
– Z przesłanego przez spółkę akcyjną Wigry Suwałki do suwalskiego ratusza pisma wynika, że zapotrzebowanie na akcje wynosi około miliona złotych. Stąd jest propozycja, aby miasto objęło udział w wysokości 200 akcji w kwocie 200 tysięcy złotych – poinformował Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Zgodnie z deklaracjami władz spółki, w zamian za wykupienie akcji, miasto ma mieć swego przedstawiciela w radzie nadzorczej spółki. – Musimy mieć nadzór i informacje co dzieje się w spółce – powiedział Czesław Renkiewicz.
Prezydent Suwałk poinformował również o innych możliwościach wspierania klubu poza wykupieniem akcji. – Finansujemy Wigry Suwałki poprzez dawanie różnych nagród i stypendiów. Pieniądze idą z różnych źródeł – dodał Czesław Renkiewicz.
Wczoraj komisja finansowo-budżetowa rady miejskiej pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały dotyczącej kupna akcji. Radny Zdzisław Koncewicz z klubu Prawa i Sprawiedliwości miał jednak wątpliwości, czy nie ucierpią na tym inne suwalskie kluby sportowe. – Skoro komuś dajemy, to komuś musimy zabrać – powiedział radny.
Czesław Renkiewicz poinformował jednak , że pieniądze pochodzą z nadwyżki budżetowej.
O tym, czy miasto wykupi akcje klubu zdecydują radni na najbliższej sesji rady miejskiej, która odbędzie się 25 lipca.