Po wczorajszych odwiedzinach Coca-Coli duża część mieszkańców narzekała na złą organizację i nie zadbanie o bezpieczeństwo uczestników. O zabranie głosu w tej sprawie poprosiliśmy samych organizatorów – firmę Coca-Cola.
Przedstawiciele Coca-Coli twierdzą, że każde miejsce do którego przyjeżdża ciężarówka Coca-Coli jest odpowiednio wcześniej skonsultowane z przedstawicielami danego miasta. Tak też było w przypadku Suwałk.
– Nie otrzymaliśmy informacji o konieczności zamknięcia ulic dookoła placu, na którym odbywało się spotkanie. W miastach, w których jesteśmy przez gospodarzy uprzednio informowani o takiej konieczności, stosujemy się do niej, uzyskując wszelkie niezbędne pozwolenia formalne – poinformowała nas Anna Solarek, Kierownik ds. komunikacji i kontaktów zewnętrznych
– Każdy etap przejazdu i wizyty świątecznych ciężarówek Coca-Cola w poszczególnych miastach zabezpieczamy również pod kątem ochrony. W tym celu współpracujemy także z lokalnymi patrolami policji. W Suwałkach, w momencie największej frekwencji na wydarzeniu, patrol policji wspierał nasze służby porządkowe – dodała Anna Solarek. – Montaż wydarzania był również zabezpieczony i trwał od godz. 8:00. Na wszelkich materiałach informacyjnych komunikowaliśmy start wydarzenia o godz. 15:00, podczas gdy pierwsi chętni przybyli już o godzinie 13:00 – informuje Solarek.
– Miło zaskoczył nas tak ogromny odzew mieszkańców. Na dalszej trasie przejazdu z pewnością – przy tak dużym zainteresowaniu świąteczną ciężarówką Coca-Cola jak w Suwałkach – będziemy dodatkowo zabezpieczać teren wydarzenia przed jego otwarciem oraz, jak dotychczas, w trakcie trwania – poinformowała nas przedstawicielka Coca-Coli.
– Korzystając z okazji dziękujemy blisko czterem tysiącom mieszkańców Suwałk i okolic za zainteresowanie naszym wydarzeniem. Widać, że święta to dla Polaków wyjątkowy czas, a szczególny moment oczekiwania na ich przybycie chcemy wspólnie celebrować – dodała na zakończenie Anna Solarek.