Dziś mija 20 lat od śmierci księdza Kazimierza Hamerszmita. Duchowny był wieloletnim proboszczem parafii św. Aleksandra. Przez suwalczan wspominany jest jako wyjątkowy kapłan, troszczący się o swoich parafian i najuboższych.
Ksiądz Kazimierz Hamerszmit święcenia przyjął w 1939 roku. Tego samego roku został pojmany i aresztowany przez Niemców, następnie więziony w obozach Soldau, Sachsenhausen i w Dachau. Tam był poddawany eksperymentom medycznym.
Do Suwałk przybył w 1959 roku. Od 1966 roku sprawował posługę proboszcza parafii św. Aleksandra. Swoje odszkodowanie za pobyt w obozie koncentracyjnym przeznaczył na odbudowę kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła.
– Przez prawie 57 lat życia w kapłaństwie, zasłynął niezwykłą wiernością powołaniu i wielką gorliwością apostolską. Całym swoim życiem świadczył o Chrystusowej Ewangelii, zdając się całkowicie na wolę Boga oraz Maryję Dziewicę. Miłość Boga i bliźniego realizował poprzez troskę o biednych, chorych i ludzi w podeszłym wieku oraz wspieranie wielu dzieł Kościoła. Już za życia cieszył się ogromnym szacunkiem wśród mieszkańców Suwałk i okolicy. – wspomina biskup ełcki Jerzy Mazur.
W 2010 roku biskup ełcki wydał edykt przygotowujący do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego księdza Kazimierza Hamerszmita.