Wiele kontrowersji wzbudziła wycinka drzew w Starym Folwarku. Wigierski Park Narodowy wydał w tej sprawie oficjalny komunikat.
W środę (7 lipca) doszło do wycinki drzew w Starym Folwarku w okolicy Muzeum Wigier. Mieszkańcy nie kryją swojego niezadowolenia.
– To były dwa najwspanialsze i największe jesiony rosnące w tym miejscu. Były. Czas przeszły. Padło jeszcze kilka innych drzew, prawie równie okazałych, boję się podejść i liczyć. Nie była spróchniała. Była pięknym, wspaniałym drzewem. Serce mi pęka – powiedziała jedna z mieszkanek Starego Folwarku.
Wigierski Park Narodowy wydał oficjalny komunikat dotyczący wycinki drzew.
– Jesiony, które zostały ścięte stały bezpośrednio przy ścieżkach prowadzących do jeziora Wigry. Od kilku lat jesiony te chorowały, traciły gałęzie i konary, które spadały na ścieżkę, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia przechodniów. W tym roku po pojawieniu się liści na drzewach zauważono, że spora część gałęzi i konarów w koronach drzew jest martwa, co w połączeniu z nawałnicami mogło doprowadzić do wypadku. Dlatego zapadała decyzja o ich wycięciu – czytamy w komunikacie.