W ubiegłym tygodniu doszło do dewastacji jednego z rowerów systemu roweru miejskiego Suwer. Uszkodzone zostało przednie koło roweru. Suwalski ratusz wyjaśnił, kto pokryje koszty naprawy.
– Był to typowy akt wandalizmu – można przeczytać na stronie internetowej suwalskiego ratusza. – Zgodnie z zawartą umową operator systemu zajmuje się naprawą roweru. Tym samym zniszczenie roweru lub jego części nie będzie dodatkowym kosztem dla miasta Suwałki. Jednak za zniszczony rower operator będzie dochodził już odpowiedzialności od użytkownika. A kary są dotkliwe, bo sięgają nawet kilku tysięcy złotych – poinformował suwalski ratusz.
Niestety pojawiają się też drobne usterki rowerów. Przez pierwsze dwa tygodnie funkcjonowania systemu roweru miejskiego odnotowano ich 79.
– Firma obsługująca system radzi sobie z tym na bieżąco. Są to drobne kwestie związane np. z regulacją rowerów (np. siodełka, hamulców, napędu itp.), czy niewielkich problemów z otwarciem zamka w rowerze – poinformował suwalski ratusz.